UKS SMS vs Kolejarz Łódź - powoli do celu...

W 11-tej kolejce zmierzyliśmy się z łódzkim Kolejarzem. Mecz miał być łatwy, miły i przyjemny. I... na pewno był łatwy. Co do pozostałych kwestii to już każdy niech sam oceni. Nasza wygrana nie podlegała dyskusji, mieliśmy w tym spotkaniu bardzo dużą przewagę, ale nieco dostosowaliśmy się do poziomu naszych gości. Choć nieźle rozgrywaliśmy piłkę to jednak robiliśmy to często bez dynamiki, wolno i schematycznie. Brakowało wymiany piłki między bocznymi, a środkowymi pomocnikami - choć w drugiej połowie był taki fragment i wyglądało to zacnie, akcje nabrały tempa i mieliśmy kilka fajnych sytuacji, ale najczęściej kończyły się one na rzucie rożnym. Tak czy inaczej  mimo leniwej gry i paru eksperymentów w zestawieniu i ustawieniu naszych zawodników do przerwy prowadziliśmy tylko 2:0 - "tylko" bo dwókrotnie obijaliśmy poprzeczkę bramki Kolejarza i niewykorzystaliśmy kilku dobrych sytuacji.

W drugiej połowie dołożyliśmy kolejne dwie bramki - jedną z nich strzelił Janek Rajt, który jest z nami od kilku miesięcy i było to dla niego debiutanckie trafienie w barwach SMS - i było po meczu.

UKS SMS Łódź vs Kolejarz Łódź  4:0

Bramki: Czerwiński x2, Podmajstrzy, Rajt

Skład UKS SMS Łódź:

Szulc, Brzózka - Walas, Gil, Łabędzki, Wyrwas, Płocki, Mazur, Kasprzycki, Czerwiński, Podmajstrzy, Rajt, Waszak, Czernielewski, Misiak, Rachubiński, Janecki 

Trener: Józef Robakiewicz